Jak się ubrać na trening biegowy.
No właśnie, to duży problem wszystkich biegaczy. I tych, którzy biegają już wiele lat i tych początkujących. Szczególnie w okresie, który teraz mamy, czyli wczesnowiosennym, kiedy można zaobserwować dość śmieszne sytuacje, gdy na treningu w lesie mijają się dwaj zawodnicy - jeden ubrany w strój już letni (krótkie spodenki i koszulka) a drugi jeszcze na zimowo - bluza, długie getry, czapka.
Szanujący się biegacz, przed wyjściem na trening musi spojrzeć na termometr, który obowiązkowo powinien znaleźć się za oknem a najlepiej dwa termometry: jeden po stronie ocienionej a drugi po słonecznej.
Najlepiej jednak jest wyjść przed treningiem np. ze śmieciami lub z psem i sprawdzić jaka jest faktycznie temperatura otoczenia. Istotne jest bowiem to, czy wieje wiatr czy nie, bo na przykład w słoneczny dzień przy temperaturze +10'C i silnym wietrze na pewno zmarzniemy w krótkim rękawku.
Dla biegacza najważniejszym elementem stroju są dobrze dobrane buty. I tu nie należy oszczędzać.
Lepiej kupić te markowe, droższe ale lepsze. Przecież to nasze stopy dźwigają cały ciężar naszego ciała, więc trzeba im w tym pomóc.
Spodnie powinny być dość dopasowane, bez szerokich nogawek - najlepiej zakładać getry bawełniane z domieszką lycry.
Na górę ( tułów) powinniśmy zakładać bluzy nie obcisłe ale też nie fruwające na wietrze.
W chłodne wietrzne lub deszczowe dni, dobrze jest zaopatrzyć się w bluzę ortalionową która ochroni nas przed wychłodzeniem i przemoknięciem i co bardzo istotne zakładamy rękawiczki, przynajmniej na początku treningu, oraz czapkę lub opaskę po to, aby nie wychłodzić czoła a tym samym nie przeziębić zatok.
W upalne słoneczne dni gdy musimy trening zrobić w otwartym terenie, nie zapominajmy o lekkiej przewiewnej czapce, która osłoni nas przed promieniami słońca a tym samym przed przegrzaniem. Szczególnie powinni o tym pamiętać biegacze z czarnymi czuprynami bądź pozbawieni włosów.
Ale pamiętajmy, bardzo dobrze jest się skonsultować z towarzyszem biegania i po prostu zapytać - jak się dzisiaj ubierasz?
I jeszcze jedno - nie ma złej pogody do biegania, trzeba się tylko dobrze ubrać!